Spróbujcie odgadnąć jaka książka
już za tydzień będzie recenzowana. Na jej tytuł składają się
tylko dwa słowa:
- Pierwsze słowo pojawia się w
zwrocie, który wykrzykują gorące dziewczyny gdy widzą mnie
pierwszy raz nago: "wow, ale jest ... "
- Drugie słowo to "Gatsby"
Widzę, że obiecywać to umiesz z rozmachem - już widzę to "za tydzień" ;)
OdpowiedzUsuńZ zagadką to coś pomyliłeś - przecież to Guliwer odwiedzał Krainę Liliputów, a nie Gatsby :D
Czy numeracji kolejnych zapowiedzi towarzyszy jakiś system, czy przypadkowo stukasz kopytkiem po cyferkach?
Ha, recenzję WG napisałem jeszcze nim skończyłem się męczyć z paragrafem :) Na dobrą sprawę mógłbym ją wrzucić już jutro, ale jak mawiał Człowiek z Harmonijką: 'do takich spraw trzeba podchodzić spokojnie'.
OdpowiedzUsuńSystem jest bardzo sprytny a kopytko bardzo zgrabne, ale nie mogę zdradzić szczegółów, bo sam ich nie znam :)
Aha, a tak mnie straszyłeś, że Gatsby karnie na koniec kolejki trafił, no nieładnie. A skąd tego Człowieka z Harmonijką wytrzasnąłeś?
UsuńJak to, skąd go wytrzasnąłem? Nie oglądałaś 'pewnego razu na dzikim zachodzie' i bez strachu wchodzisz na taki męski blog?!
OdpowiedzUsuńKacbi awansował kilka miejsc, bo akurat taka wena się pojawiła ( przez odstawienie wódy), że nie mogłem jej zmarnować :)
No patrz, jaki to człowiek jest odważny jak nie wie, że wypadałoby się bać :)
UsuńWena to dobra wymówka i trudno z takim argumentem dyskutować :)
PS Kiedy ja te wszystkie filmy nadrobię?!